W polskich warunkach klimatycznych najwięcej promieniowania słonecznego dociera na nasze dachy w okresie letnim, a dokładniej od kwietnia do września. W tym okresie uzyskujemy około 70-80% energii całorocznej. W pozostałym okresie, pomimo krótszych dni i większego zachmurzenia, również możemy pozyskać energię elektryczną z ogniw fotowoltaicznych. Sprzyja temu również niższa temperatura powietrza, przy której sprawność paneli jest wyższa, odwrotnie niż w przypadku kolektorów słonecznych. Do niekorzystnych warunków występujących zimą dodać należy opady śniegu, które w Polsce trwają od 40 do 100 dni, a warstwa 2 cm śniegu zmniejsza przepuszczalność promieni słonecznych do ok. 20%. ak wskazuje jednak szereg praktycznych badań prowadzonych w strefach zwiększonych opadów śniegu w Polsce i za granicą, zmniejszenie rocznego uzysku ciepła wskutek zalegania śniegu i szronu nie jest znaczące i dochodzi do 3,5% [żródło: Hewalex]. Jest to spowodowane między innymi tym, że w Polsce panele fotowoltaiczne powinny być montowane pod kątem 30-45°, a to ułatwia zsuwanie się śniegu ze śliskiej szklanej powierzchni, powodując samooczyszczanie ogniwa.
Przyjmując założenie, że centralne ogrzewanie i ciepła woda użytkowa realizowane są poprzez np. piec gazowy czy kocioł na paliwo stałe, szacuje się, że standardowy dom jednorodzinny zamieszkały przez 4-osobową rodzinę, wyposażony w typowy sprzęt RTV AGD zużywa przeciętnie od 2000 do 4500 kWh/rok, przy czym zużycie ponad 3000 kWh traktowane jest jako wysokie. Wyższe od 4500 kWh/rok zużycie energii elektrycznej może wynikać z korzystania z klimatyzacji oraz urządzeń ogrodowych, basenu, itp.
Wybierając odpowiedni zestaw musimy zatem wstępnie oszacować ile energii zużywamy w ciągu całego roku. Oczywiście im więcej prądu zużywamy, tym więcej paneli musi mieć nasza przydomowa elektrownia, ale z drugiej strony, im większa instalacja, tym szybciej zwróci się (zamortyzuje) cała inwestycja. Musimy zatem zachować rozsądny kompromis, tym bardziej, że od 1 lipca 2016 r. weszła w życie ustawa, na mocy której nie możemy już odsprzedawać nadmiaru wyprodukowanej energii elektrycznej do zakładu energetycznego, jak było dotychczas. Możemy natomiast pomniejszać nasze rachunki od dostawcy energii o 80%, oraz na bieżąco zużywać wyprodukowaną energię. Powoduje to, że nasze opłaty mogą zmaleć nawet o 90%. Najczęściej inwestycje zwracają się sporo szybciej, niż trwa okres gwarancyjny dobrej jakości paneli i inwertera. Nasze urządzenia, z uwagi na wysoką jakość, posiadają gwarancję 10-cio letnią, a na liniową utratę mocy fotoogniw producent udziela aż 25 lat.
Aby w polskich warunkach pogodowych zapewnić uzysk energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych na poziomie 3000 kWh/rok, należy zamontować na dachu około 12 paneli zajmujących prawie 20 m2 powierzchni dachu. Analogicznie, zapewniając ciepłą wodę użytkową uzyskaną dzięki kolektorom słonecznym dla podobnej rodziny, należy zarezerwować tylko 6 m2 powierzchni dachu dla 3 kolektorów słonecznych. Ale pamiętajmy! Kolektor słoneczny podgrzewa wodę, a panel fotowoltaiczny produkuje prąd.
Często zastanawiamy się, jakie są relacje między gospodarstwem domowym produkującym własny prąd, a zakładem energetycznym?
Skontaktuj się
z nami